Księgarnie pełne są mniej lub bardziej pociesznych poradników surwiwalowych, z których możemy się dowiedzieć jak rozpalić ogień pocierając oczodół kiszoną pokrzywą oraz jak wyznaczać kierunki świata brudną skarpetką i widelcem. Wybór jest przeogromny. Co więc wybrać? Które książki są szkodliwe i przeciwskuteczne a które sprawią, że zostaniemy Surwiwalowym Guru już po 15 minutach lektury?
Zacznijmy od podstaw. Pamiętajcie, by omijać publikacje wydane na papierze kredowym i/lub w twardej okładce oraz e-booki. Słabo się palą i trudno się nimi podetrzeć w sytuacji awaryjnej. Z drugiej strony - uważajcie na powielone na ksero rękopisy z rycinami wykonanymi z ziemniaka. Patrzysz na taki rysunek i nie wiesz, czy autor chciał narysować kicającego zajączka czy rakietowy pocisk balistyczny dalekiego zasięgu. Mogą być z tego nieliche kłopoty.
Nie, nie twierdzę, że wszystkie surwiwalowe poradniki to szajs. Co to to nie. Odkopałem więc listę 10 książek, które wywarły największy wpływ na moje życie i dzięki którym jestem, kim jestem. Oto mój subiektywny ranking TOP TEN:
1. "Jak srać w lesie", ms. Kathleen Meyer (klasyka gatunku)
2. "Jak omijać wielkie statki" a także dwa kolejne, wiekopomne dzieła "Jak ominąć pociąg" i "Jak ominąć Empire State Building" autorstwa kapitana Johna W. Trimmera
2. "Suszenie drewna", akademik I. Krieczetow ("Teoria i technika suszenia drewna osiągnęły w Związku Radzieckim nigdzie niespotykany rozwój. Do uczonych radzieckich należy pierwszeństwo dokonania podstawowych odkryć w tej dziedzinie. U podstaw tej teorii leży ustalone przez koryfeusza rosyjskiej i światowej nauki M. Łomonosowa prawo o naturalnym ruchu powietrza w kanałach, kominach i w przestrzeniach zamkniętych."
3. "Opuszczone wózki na zakupy wschodniej Ameryki Północnej: Przewodnik do rozpoznawania w warunkach polowych", Julian Montague (wiedza równie przydatna, jeśli nie bardziej, co oznaczanie stron świat bez użycia kompasu i znajomości budowy mrowiska).
4. "Hela będzie traktorzystką", Marta Michalska. Miłość dzieciństwa, wzór osobowy i autorytet moralny. "Mechanik, pan Marciniak, zlazł z pykającego traktora i wszedł do kuźni. Dzieci przysunęły się o krok bliżej do maszyny. Dzisz go - dziwił się Heniek Malik - jakie kółka z dymu puszcza?"
5. "Dzierganie psią sierścią: lepszy sweter z psa, którego znasz i kochasz niż z owcy, której nigdy nie poznasz", Kendall Croilius (dla tych, którzy się jeszcze zastanawiają)
6. "Pomiatanie starszymi ludźmi: podręcznik dla profesjonalistów", Eric Sainsbury
7. "Te małe gnojki w nocy", Władysław Huzik (przez całe lata w drodze do szkoły mijałem wiecznie zamknięty kiosk Ruchu, w którym stała ta pozycja. Nigdy nie udało mi się jej zdobyć, nad czym bardzo boleję.)
8. "Kabewiacy w akcji "Wisła", Feliks Sikorski ("W 1947 r. na ziemi rzeszowskiej, w Bieszczadach, ciągle jeszcze nie milkły strzały, a życie ludzkie bardzo często zależało od przypadku. W walce z nacjonalistycznym ukraińskim podziemiem ginęli żołnierze WP, milicjanci, funkcjonariusze UBP i członkowie PPR" Wydawnictwo MON, Warszawa 1989.)
9. "Wielka księga lesbijskich opowieści o koniach", Lisa Surkis i Monica Nolan (na długie samotne noce)
10. "Szydełkowe przygody z płaszczyznami hiperbolicznymi", Daina Taimina (Koniecznie!)
Jest ich 11 (2 razy punkt 2)
OdpowiedzUsuń"Szydełkowe przygody z płaszczyznami hiperbolicznymi"
OdpowiedzUsuńraduję sie od dawna, ale ten fragment przypiekł do konieczności odzewu ;-)